B

Bezsprzecznie picie w pracy to proceder trudny do wytropienia na pierwszy rzut oka. Czasem nie wiemy jak i gdzie szukać, czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy, że takie sytuacje mają miejsce na terenie naszej firmy. Odnajdywanie śladów picia alkoholu w pracy i ich zwalczanie to jednak zadania, które z punktu widzenia przedsiębiorstwa są niezwykle ważne.

Picie w pracy – jak je dostrzec

Kiedy znajduję butelki po wódce, małpki, puszki po piwach w ilościach od kilku do nawet kilkuset(!) stanowią wielokrotnie ogromne zaskoczenie dla kadry kierowniczej. Niestety bardzo często nie zdaje sobie ona sprawy, że ich pracownicy spożywają alkohol na terenie firmy.  Wydaje się to nieprawdopodobne. Jednak liczby mówią same za siebie.

Ponad 50% firm, które audytowałem borykało się ze zjawiskiem jakim jest picie w pracy.

Wykrycie, a zwłaszcza zwalczenie takiego zjawiska jest bardzo trudne. Dlaczego? Pracownicy bardzo dobrze wiedzą gdzie ukryć pozostałości swojej „działalności”.

Najczęstsze miejsca w których warto szukać napojów procentowych to:

– Kosze na śmieci w częściach socjalnych.
– Zaplecza budynków przedsiębiorstwa.
– Lodówki w kuchniach pracowniczych oddzielonych od części biurowej.
– Schowki pracownicze w szatniach.
– Kontenery na śmieci znajdujące się na zewnątrz.

Smutnym aspektem jest też to, że informowanie o kolegach czy koleżankach pod wpływem alkoholu nadal postrzegane jest gorzej niż sam fakt jego spożycia.

Negatywnych skutków picia alkoholu w pracy nie trzeba nikomu tłumaczyć. Ryzyko uszkodzenia mienia firmy, wstrzymanie produkcji, wyrządzenie szkody innym pracownikom, czy też samemu sobie po uniemożliwienie wypłaty odszkodowania.

Picie w pracy może mieć wiele przyczyn oraz wiele konsekwencji. W ramach prowadzonych audytów, weryfikuję przestrzeganie zakazu spożywania alkoholu. W STBU pomagamy też, opracować i wdrożyć procedury mające wyeliminować to zjawisko w przyszłości.

Photo by Josh Olalde on Unsplash

Powyższy artykuł to felieton w ramach cyklu #NotatkiUbezpieczeniowe. Jego autor – Michał Hartung – to Manager ds. Oceny Ryzyka w STBU dlatego przeprowadzi nas przez najpopularniejsze tematy związane z bezpieczeństwem.

Michał w STBU odpowiada za Prewencyjne Wsparcie Inżynierskie – rodzaj audytu, w którym na miejscu sprawdza poziom bezpieczeństwa naszych Klientów. Odwiedza rozmaite lokacje: hale produkcyjne, tartaki, stadiony, a także wielopowierzchniowe magazyny. Efektem jego pracy są notatki, które składają się na obszerne raporty. Jego podpowiedzi bez wątpienia pomagają naszym Klientom poprawić poziom bezpieczeństwa i uzyskać idealną ochronę ubezpieczeniową.