Ubezpieczenia morskie
Gwarancja farby/powłoki w branży morskiej
C
Co 90 sekund na morzach i oceanach świata rdzewieje 1 tona stali. Pokrycia kontenerowców, jachtów oraz innych statków korodują. Ale też pękają, łuszczą się lub tracą swoje właściwości przynosząc straty właścicielom lub wykonawcom. To wszystko ryzyka, od których możemy się ubezpieczyć. Z pomocą przychodzi gwarancja farby/powłoki.
Brytyjscy analitycy szacują, że rokrocznie na całym świecie na aplikacje farb i pokryć przystosowanych do użytku morskiego wydaje się aż 25 miliardów dolarów. Należy jednak pamiętać, że materiał i jego nałożenie to nie jedyne koszty jakie ponosi przemysł stoczniowy. Przygotowanie powierzchni, transport sprzętu i personelu, koszt wynajmu dźwigów, rusztowań, wentylacji. To wszystko działania niezbędne do odpowiedniego pokrycia elementów statków i innych inwestycji związanych z morską branżą. To działania, w których nie można popełniać błędów. Bo te kosztują. Statystycznie 100 razy więcej niż pierwotne aplikacje farb i powłok.
Rozwiązaniem jest gwarancja farby/powłoki. To ubezpieczenie, które pokrywa wszystkie certyfikowane lub autoryzowane rodzaje produktów, materiałów lub systemów posiadających właściwości ochronne, antykorozyjne lub chroniące powierzchnię. To farby morskie, powłoki i wykładziny stosowane na statkach stalowych, aluminiowych lub kompozytowych, jachtach, konstrukcjach lądowych lub morskich, robotach budowlanych, rurociągach, mostach, itp.
Nowy sposób na stare problemy
Ubezpieczenie w głównej mierze powinno interesować wykonawców i podwykonawców pracujących na rzecz stoczni, ale mogą z niego skorzystać też armatorzy. Żeby stworzyć idealną ochronę potrzebne jest zapewnienie gwarancji ubezpieczeniowej wszystkim podmiotom związanym z procesem. Najbardziej realne w naszych realiach będzie stosowanie rozwiązania przez strony rozdzielnie.
41% szkód związanych z farbami i pokryciami morskimi wynika z błędów popełnionych przed oraz w trakcie ich nakładania. Dlatego dla poprawy bezpieczeństwa z gwarancją farby/powłoki wiążą się nierozerwalnie dwa sformułowania: inspekcja i przegląd. Dla każdego projektu dotyczącego powlekania wymagane jest przeprowadzenie wstępnych kontroli, prowadzonych przez niezależnych inspektorów zrzeszonych w IICIN. Przedstawiciel tej międzynarodowej organizacji będzie śledził prace od opracowania specyfikacji i przygotowania powierzchni. Aż do odbioru końcowego lub dostawy powłok. Sporządzi również protokół odbioru końcowego, który w przypadku ewentualnej szkody pozwoli ubezpieczycielowi wypłacić odszkodowanie.
Przy specyficznych systemach lub zastosowaniach ubezpieczenie może obejmować również takie zagadnienia jak utrata połysku, koloru oraz twardości farb, a także ich zabrudzenie. W razie potrzeby i z zastrzeżeniami ogólnych warunków, ubezpieczeni mogą nawet uzyskać zwrot kosztów za wynajem suchego doku albo tzw. off-hire costs, tj. kosztów ponoszonych w związku z wyłączeniem statku z czarteru.
Skuteczna ochrona = gwarancja farby/powłoki
Ubezpieczenie farb/powłok funkcjonuje w dwóch wariantach. Pod jeden konkretny projekt (przy opłacie jednorazowej składki) lub dla serii projektów i prac. W drugim przypadku wymaga się rozliczenia jest w systemie rocznym – według z góry ustalonych, niezmiennych stawek.
Każdy projekt w standardzie może być ubezpieczony na 5 milionów euro, ale możliwe są również nadwyżkowe rozszerzenia tego limitu. To są wartości, które mogą ograniczyć praktycznie do zera straty wynikające z powstałych szkód.
Gwarancja farby/powłoki to zupełna nowość w polskiej branży morskiej. Ale też produkt, niezbędny do prowadzenia bezpiecznego biznesu na morzach i oceanach. Zwłaszcza, że w trakcie czytania tego artykułu… rdzą w światowych akwenach pokryły się ponad 2 tony stali.