Impuls Bezpieczeństwa
Koszty poszukiwania przyczyny szkody oraz usunięcia awarii – czy moje ubezpieczenie je pokryje?
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że zdarzenie szkodowe dotyczy nie tylko tego, co zniszczone. Czasami trzeba poświęcić sporo czasu (i funduszy) na znalezienie powodów, dla których nastąpiła awaria, w konsekwencji której doszło do szkody. W ubezpieczeniach takie wydatki kwalifikują się jako koszty poszukiwania przyczyny szkody oraz usunięcia awarii. Jak wysokie to kwoty? I jak zapewnić sobie ich zwrot w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia?
Szkoda – definicje
Aby odpowiedzieć na pytanie z tytułu – w pierwszej kolejności musimy określić czym w rozumieniu ubezpieczenia jest szkoda.Na podstawie dostępnych na rynku definicji, szkodę określa się jako utratę, uszkodzenie lub zniszczenie ubezpieczonego mienia. Co ważne, musi dojść do tego wskutek zdarzenia objętego umową ubezpieczenia. A to zdarzenie musi być nagłe, niespodziewane i niezależne od woli ubezpieczającego.
W świetle powyższej definicji, szkoda to fizyczny uszczerbek w mieniu będącym przedmiotem ubezpieczenia. Konsekwencją szkody jest z reguły konieczność naprawy lub wymiany mienia.
Z punktu widzenia ubezpieczyciela definicja szkody jest jasna. Ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty odpowiedniej sumy pieniężnej, która umożliwia naprawę lub wymianę uszkodzonego mienia. Wypłacone przez ubezpieczyciela odszkodowanie powinno co do zasady pozwolić doprowadzić uszkodzone mienie do stanu sprzed szkody.
Ubezpieczyciel i ubezpieczony – różnice w rozumieniu szkody
Czy jednak szkoda definiowana jest tak samo przez ubezpieczyciela, jak i poszkodowanego?
Dla ubezpieczonego, szkodą będzie nie tylko fizyczny uszczerbek w mieniu, które zadeklarował do ubezpieczenia. Dla posiadacza mienia, szkodą będzie także koszt poszukiwania przyczyny wypadku, który doprowadził do szkody w mieniu oraz koszt usunięcia usterki/awarii. Zatem z punktu widzenia ubezpieczonego/poszkodowanego, szkoda definiowana będzie szerzej niż to, jak to ujęte zostało w umowie ubezpieczenia.
Obrazując to na przykładzie:
Wskutek awarii instalacji wodociągowej w pionie budynku doszło do zalania sufitów i ścian w obiekcie. Instalacja, która uległa uszkodzeniu znajdowała się w pionie budynku w zabudowanym szachcie. Zlokalizowanie wycieku zajęło dużo czasu. Finalnie znaleziono go w trudnodostępnym miejscu. Z punktu widzenia ubezpieczyciela, szkodą jest zalanie ścian i sufitów obiektu. Do naprawy kwalifikuje się więc – w dużym uproszczeniu, osuszenie i odmalowanie zalanych powierzchni.
Z punktu widzenia poszkodowanego, szkodą będzie nie tylko konieczność przywrócenia zalanych elementów do stanu sprzed wypadku. Ale także koszt poniesiony na lokalizację wycieku oraz usunięcie samej awarii.
Koszt lokalizacji wycieku obejmować może wynajęcie profesjonalnej firmy dysponującej odpowiednią kamerą inspekcyjną oraz demontaż zabudowy szachtu na kilku kondygnacjach (metoda eliminacji). Z kolei koszt usunięcia awarii obejmować może wymianę uszkodzonego elementu instalacji. Koszty lokalizacji źródła wycieku oraz usunięcia awarii nie będą natomiast mieściły się w definicji szkody przyjętej na potrzeby umowy ubezpieczenia.
Wobec powyższego pojawia się pytanie, w jaki sposób dochodzić można zwrotu dodatkowych kosztów związanych ze szkodą, a które to koszty nie wynikają wprost z zapisów umowy ubezpieczenia?
Kodeks cywilny
Punktem wyjściowym dla tych rozważań są przepisy kodeksu cywilnego, a konkretnie zapisy artykułu 826. W paragrafie pierwszym przeczytać możemy, że w razie zajścia wypadku ubezpieczający obowiązany jest użyć dostępnych mu środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. Z kolei w paragrafie czwartym wskazano, że ubezpieczyciel obowiązany jest, w granicach sumy ubezpieczenia, zwrócić koszty wynikłe z zastosowania środków, o których mowa w § 1, jeżeli środki te były celowe, chociażby okazały się bezskuteczne. Umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia mogą zawierać postanowienia korzystniejsze dla ubezpieczającego.
Powyższe oznacza, że ubezpieczyciel zobowiązany jest do pokrycia kosztów poniesionych na ratowanie przedmiotu ubezpieczenia oraz na zmniejszenie jej rozmiarów. Z punktu widzenia ubezpieczyciela, ratowaniem przedmiotu ubezpieczenia może być jednak zakręcenie zaworu głównego w pionie.
W świetle powyższego, ubezpieczyciel może zakwestionować koszty poniesione na wynajęcie serwisu, którego zadaniem miała być lokalizacja usterki oraz naprawa awarii.
Koszty poszukiwania przyczyny szkody – jak uzyskać zwrot?
Jak zatem sprawić, aby koszty te znalazły pokrycie wprost w ramach umowy ubezpieczenia?
Z pomocą przychodzi tutaj uwzględniana dodatkowo w umowie ubezpieczenia – klauzula poszukiwania przyczyny szkody/klauzula poszukiwania wycieków.
Odpowiednio skonstruowana klauzula pokryje koszty poszukiwania przyczyny szkody, jak i koszty usunięcia awarii – do określonego w umowie limitu.
W jakiej sytuacji zadziała klauzula? Najlepiej zobrazować to na przykładzie faktycznej szkody. Przypadek dotyczy mienia wspólnoty mieszkaniowej. Na naszej stronie znajdziesz też więcej artykułów o ubezpieczeniach dla wspólnot mieszkaniowych.
W piwnicy budynku wielorodzinnego doszło do niewielkiego wycieku wody w wskutek zatoru instalacji kanalizacyjnej. Wezwane firmy nie poradziły sobie z usunięciem zatoru z rewizji w piwnicy. Konieczne było wezwanie specjalisty z przyrządem do lokalizacji instalacji. A dalej kopanie z użyciem ciężkiego sprzętu wykopu od strony zewnętrznej budynku (wykop głębokości 3,5 m).
Wskutek wycieku wody doszło do niewielkiego zalania sufitu, a wartość samej szkody w mieniu nie przekroczyła kilkuset złotych.
Jednocześnie koszty poszukiwania przyczyny szkody oraz usunięcia awarii wyniosły około 30 tysięcy złotych.
Gdyby nie odpowiednio skonstruowana klauzula poszukiwania wycieku/przyczyny szkody, wypłacone przez ubezpieczyciela odszkodowanie objęłoby wyłącznie koszt naprawy sufitu w piwnicy, Zastosowana klauzula pozwoliła natomiast na pokrycie przez ubezpieczyciela dodatkowego kosztu poniesionego przez poszkodowanego na poszukiwanie przyczyny szkody oraz usunięcie awarii.
Aktywny broker potrafi świetnie ocenić najważniejsze ryzyka zagrażające Twojej firmie. I dobrać do Twojego programu ubezpieczenia odpowiednie klauzule. Takie, które będą chroniły Twój biznes i przynależne mu mienie.
Takim brokerem jest STBU. Zapraszamy do kontaktu! Chętnie sprawdzimy, jak można rozszerzyć zakres Twojego ubezpieczenia!
Zapraszamy także na nasze profile w mediach społecznościowych – Facebook, LinkedIn.